[Rozmiar: 26884 bajtów]

Nieregularny

 

TYGODNIK OGRÓDKOWY

nr 5/2014 (104)

13 kwietnia 2014 r.

 

Wczoraj rano, sobota, 12 kwietnia. Pakuję się rano do samochodu, aby wyjechać na Zjazd, a tu Krecik siedzi przy uliczce (w dawnym Poznaniu uliczka to była furtka prowadząca z podwórka na ulicę) wystrojony w wyprasowane ogrodniczki, krawat i kapelusz. Łapki czyste, nosek wypastowany na czarno.

- Cześć Kreciku, a co się wystroiłeś jak szczur na otwarcie kanału?

- Jak to po co, jadę z tobą na Zjazd Miłośników Roślin i Ogrodów Skalnych.

- Przecież nie lubisz ryć w skalniakach, bo mają za dużą zawartość skał i trzeba je rozkuwać, a Ty tego nie lubisz. Przeważnie ryjesz obok.

- No więc pojadę i wytłumaczę, że nie należy budować skalniaków, lepiej sadzić trawy ozdobne, podobno jest o nich referat.

- Kreciku, a dokonałeś wpłaty?

- Nie, właśnie zablokowano mi konto w internetowym banku.

- No to zostajesz.

Jak można z Krecikiem jechać na Zjazd? Przecież on by zaraz pogonił po trawnikach Botaniku ze swoimi kumplami, których tam nie brakuje.

Teraz już do rzeczy - co zakwitło w ostatnich dniach.

 

 

 

 

To Mister tygodnia. Miłki wiosenne są zawsze piękne, szczególnie w słońcu. Nareszcie dorobiłem się paru sztuk i czasem się same rozsiewają. Trzeba pilnować tych malutkich siewek, które wyglądają jak marchewka. Na szczęście z marchewką nie pomylę, bo nie mam w ogrodzie.

Bardzo u mnie ładne wygląd Fritillaria nigra. Może to jednak F. montana? Jest problem z opisem. Znajduję pojedyncze egzemplarze 25 m od początkowego stanowiska. Tak sobie miła i niekłopotliwa roślinka.

F. whitallii to już poważniejsza sprawa. Jeszcze na gruncie nie próbowałem.

Primula pubescens pięknie wkomponowała się w skałkę.

Sasaneczki odbudowują się po pogromie sprzed dwóch lat.

Ciągle nienazwany irys. Nie ma na to szans. Nazywam go Irys mini.

Jeffersonia dubia, coraz większa kępa (nie mylić z Posłanką Kępą, roślina przynajmniej milczy).

Dwa widoczki - po lewej skalnica, z której sroka ukradła tabliczkę (to u mnie normalka) i resztki hiacynta w ładnym kolorze.

Primula marginata - odmiana. Wszystkie odmiany są do siebie podobne.

Sanquinaria canadensis - klejnot do zacienionych miejsc. Jest jeszcze ROSA i PLENA. Też kwitną.

Saxifraga DIVOHRADY.

Saxifraga KELSO.

Juno BLUE CLIPS.

Iris cycloglossa. Obecnie raczej Juno cycloglosa.

Nie mam pewności - jeszcze raz J. cycloglossa?

Juno graeberiana YELLOW FALL.

Juno magnifica AGALIK.

Juno magnifica BLUE DREAM.

Townsendia hookerii. Sucho, sucho, sucho.

Tulipa pulchella EASTERN STAR.

Tulipa pulchella TETE-a-TETE. Kwiaty pełne mają 5 cm wysokości.Polecam.

Tulipa schrenkii. Kolor ostry jak w reklamie.

 

Chionodoxa ALBA. Miły kwiatek.

Hylomecon japonicum - kwiatki prawie jak u kaczeńca.

Tulipa ABBA. Nadaje się na czerwone światło na skrzyżowaniu

Tulipa pulchella oculata ALBA.

Bardzo ciekawy tulipanek.

Wracam ze Zjazdu, Krecik znów czeka.

- Przywiozłeś mi COŚ.

- A co miałem Ci przywieźć?

- Przecież była WYMIANA. Mogłeś wymienić coś na paczkę pędraków w majonezie lub wędzonych.

- Ale my wymienialiśmy rośliny, a nie jakieś robale.

- Szkoda. Wyraźnie nie był zadowolony.

­