[Rozmiar: 26884 bajtów]

Nieregularny

 

TYGODNIK OGRÓDKOWY

nr 6/2014 (105)

4 maja 2014 r.

 

Zjazd minął. Nasza Rodzinka rozjechała się do domów. Zdjęcia ze Zjazdu można obejrzeć w zakładce ZJAZDY. Spotkałem się z opinią, że Zjazd był w tym roku za wcześnie. Trzeba pamiętać, że OB przygotowuje pod koniec kwietnia wielką imprezę: Majówkę (w tym roku od 1 do 4 maja). Stąd ostatnie dni kwietnia nie wchodzą w rachubę. A dodatkowo w tym roku Wielkanoc przypadła 20-21 kwietnia. W przyszłym roku Zjazd będzie później, niż w tym.

W moim ogrodzie wszystko cudownie się rozwija, moc pracy. Przesadzanie, małe modernizacje i pielenie. Są ciągle rośliny do sadzenia, bo przybyło miejsca po poprzednim Właścicielu, który się wyprowadza.

Dianthus myrtinervius - cudownie się wkomponował w skalniak.

 

Równie dobrze wpasował się Erigeron chrysopsidis. Ten to deszczu nie lubi.

 

 

 

Lewizje to skalne cudeńka. Kilka dni temu widziałem, jak ktoś sadził w normalną glebę i jeszcze lekko w cieniu drzewa. Z mojej porady nie skorzystał. Jak ktoś nie wie, to roślina ta wymaga suchego. przepuszczalnego i słonecznego stanowiska, na dodatek nie zasadowej ziemi. A jeszcze i tak są z nią problemy.

 

Fritillaria meleagris. Sieje się na potęgę sama. U góry po lewej widać ciekawą krzyżówkę. Dominuje biały kolor, ale są ślady brązowego.

 

 

F. pallidiflora.

F. acmopetala - także się rozsiewa.

 

Mam takie miejsce w ogrodzie, gdzie cztery gatunki szachownic sieją się same. Oprócz trzech pokazanych - jeszcze F. nigra. Zauważyłem, że być może dołączy do nich F. sewerzowii. Dwie cebule dały po dwie malutkie i jedna dużo nasion.

 

 

Armeria juniperifolia - w opisie jest, że forma z Nowej Zelandii.

To powyżej wygląda na piwonię, ale to jest tulipan. Wydawało mi się, że odmiana Beth Chatto, ale nie jestem pewien, bo jak zwykle, sroki ukradły tabliczkę.

Ostatnie tulipany - T. clusiana TINKA.

Tulipa clusiana LADY JANE.

 

Iris melita?

Erythronium KONDO. Ale mniszek z tyłu też dobrze się prezentuje.

 

 

Anemone nemorosa - bardzo je lubię, ale czy muszą tak się panoszyć? U góry po lewej ROBINSONIANA, obok VESTAL.

 

Erythronium ROSE BEAUTY.

To nie wystarczy widzieć, to trzeba powąchać. Viburnum carlesii.

 

Po prostu fiołki. Jeden z ładnych ogrodowych chwastów.

Primula tak pełna i ciemna, że aż brzydka.

 

 

U góry po lewej Paeonia mlokosiewiczii, a dwa pozostałe zdjecia to P. lactiflora STARLIGHT. Niedawny zakup, jeszcze skromny krzaczek.

 

 

Jakaś townsenia.

Viola calcarata na brzegu baseniku. Sama wybrała to miejsce.

 

 

Viola delphinanta. Rośnie dobrze, ale rozmnożyć trudno.

Bardzo ładna smagliczka. Inne przeważnie są bardzo duże.

 

 

Wierzba. Mam nazwę, ale nie mogę poszukać. Coś z Japonii.

Tulipa batalinii BRONZE CHARM.

Poniżej kilka I. oncocyclus. Tylko patrzeć i podziwiać. Bez szans na uprawę na otwartym zagonie. Bezwzględniemusi  mieć przez 7-8 miesięcy super sucho. Na dodatek męczą je choroby. Roślina dla cierpliwych. Podłoże przepuszczalne i jeszcze dość specyficzne.

 

 

 

Do zobaczenia za jakiś czas.