TYGODNIK OGRÓDKOWY Nr 25

24 sierpnia 2008 r.

Zakwitły kolejne zimowity, jesień zbliża się wielkimi krokami.

Colchicum sibthorpi - nazwał bym go eleganckim. Niestety, nic o nim nie wiem. Gdzieś wyczytałem, że to jest synonim C. bivonae. Ale ten ostatni ma płatki w lekką kosteczkę, tutaj są płatki bardzo gładkie. Coś tu nie pasuje. Jeśli chodzi o termin kwitnienia, to rzeczywiście zakwitł razem z odmianą C. bivonae DISRAELI, na pewno dobrze nazwaną.

Colchicum tenori

Sternbergia sicula ARCADIAN SUN, pochodzi z południowej Europy. Kwitnie drugi raz i ładnie się rozmnaża. Wymaga bardzo przepuszczalnej gleby.

Diantus microlepis ALBA, gatunek pochodzi z Półwyspu Bałkańskiego. Biały jest rzadki i dość trudny w uprawie. Ten egzemplarz jest siewką, która pojawiła się przy matecznej roślinie, która niestety zginęła.

Poniżej kawałek historii z naszego ogrodu. Poniżej dwa zdjęcia oczka wodnego z ubiegłego roku. Niestety, lilie tak się w tym roku rozrosły, że liście wychodziły 20 cm nad wodę, a kwiaty były pod nimi. Oznaczało to, że trzeba basen oczyścić i zmniejszyć karpy liliowe. To jest ciężka praca, którą trzeba wykonywać najrzadziej co trzy lata, a przy tym są okropne zapachy. Poza tym na ogrodzie brakuje już miejsca dla kolekcji roślin skalnych. Jedna lilia wodna zajmuje nawet 3 m², a na takim obszarze można zmieścić chyba z 50 skalniczek.

Z tych powodów postanowiliśmy oczko wodne zlikwidować.

Najpierw trzeba było wyrzucić wszystko z oczka wodnego, powstała ogromna i brzydka błotnista jama. Coś dla Tomka i Jacka.

Wielka ciężarówka przywiozła amfibolitowe kamienie ....

.... i grysik. Zmieszane są dwie gradacje - 0-4 mm i 4-8 mm. W podłożu skalnym nie powinno być zbyt ładne, potrzebne są różne średnice kamyszków.

Już na miejscu skalniaka następuje przygotowanie podłoża dla roślin: mniej więcej 3-4 części grysiku na 1 część gleby ogrodowej, 0,5 części torfu z dodatkiem mielonej kory. Zadaniem torfu i kory jest rozluźnienie podłoża, nie powinno się zbijać.

Kamienie są układane w ukośne pasma.

Tutaj widoczny jest zarys stopni prowadzących w niższe jego części.

Na skalniaku ma być rozprowadzona instalacja umożliwiająca automatyczne podlewanie. Planowany jest mały strumyk wychodzący ze źródełka.

Skalniaki można wykonywać z różnych kamieni, o czym można poczytać na naszej stronie internetowej. Stosuje się piaskowiec, różne odmiany wapienia, serpentynit, łupek serycytowy. Ponieważ amfibolit daje niesamowite efekty w uprawie różnych skalniczek, postanowiliśmy właśnie z niego zrobić nasz nowy skalniak.

Następny numer Tygodnika Ogródkowego ukaże się dopiero około 9-11 września. Może coś ciekawego uda mi się sfotografować i opisać.