[Rozmiar: 26884 bajtów]

TYGODNIK OGRÓDKOWY Nr 4

16 marca 2008 r.

Co przyniósł ostatni tydzień? Zakwitła piękna F. bucharica i to 5 cebul z dwóch różnych źródeł! Były to dobre źródła, bo wszystkie cebule są zdrowe i zgadzały się z opisem. Kwitną już skalnice i pierwiosnki Allioniego. W pełni kwitnienia są dionizje, które uprawia Michał.

Fritillaria bucharica u nas zakwitła pierwszy raz. Występuje w Centralnej Azji (np. w Kazachstanie) do wysokości 1800 m n.p.m.  Osiąga wysokość 20 — 30 cm, liczba kwiatów na łodydze od 8 do 10 sztuk. Nasze roślinki są dużo mniejsze: 15—20 cm i mają od 2 do 6 kwiatów.

Powyżej i obok Helleborus orientalis, przypadkowe mieszańce, ale wydaje się, że ładne. Rośliny te nie lubią pełnego słońca, a w uprawie są łatwe. Można polecić początkującym hobbystom. Z własnych siewek można doczekać się różnych ciekawych form

Za to tylko dla bardzo, ale to bardzo zawansowanych hobbystów są dionizje (łac. dionisia). Są to dosłownie zwarte kupeczki  liści,  pokrywające się całkowicie drobnymi kwiatkami w kolorze żółtym, różowym, białym.

Pochodzą głównie z Afganistanu, gdzie rosną po przewieszonymi skałami. W naszych warunkach dobrze znoszą mrozy, ale nie mogą otrzymywać wody na liście, czyli nie może na nie padać deszcz. Wyjątkową cierpliwość do tych pięknych roślin ma Michał. Można dodać, że nie lubią ani za mokro, ani za sucho, ani za gorąco. W okresach dużej wilgotności powietrza  trzeba na nie wprost dmuchać — np. wentylatorem, aby nie atakowały ich grzyby Rosną nie wiadomo w czym (hobbyści mają tutaj wiele pomysłów) i nawozi się je też w tajemniczy sposób. Na gruncie czy w inspekcie giną bardzo szybko. Do uprawy dionizji szklarenki wyposaża się w specjalne urządzenia i automatyki.

Przylaszczki są dużo łatwiejsze w uprawie od dionizji. Lubią lekki cień i próchniczną glebę. U góry nasza polska Hepatica nobilis. U góry po prawej H. nobilis flore plena. Eugeniusz Radziul określa ją jako "typ czeski" — rzeczywiście, przywędrowała z Dobruszki. Po lewej Hepatica media "Ballardi", o nieco większych kwiatach i dłuższych łodygach.

A w przyszłym tygodniu Święta Wielkanocne — wszystkim Czytelnikom z tej okazji Michał i ja składamy serdeczne życzenia.

I jeszcze jedna wiadomość: W numerze 4/2008 czyli kwietniowym miesięcznika OGRODY — sześciostronicowy reportaż o naszym ogrodzie, no i o mnie (WH) też parę słów. Pismo ukaże się pomiędzy 25 a 30 marca.