[Rozmiar: 26884 bajtów]

Nieregularny

TYGODNIK OGRÓDKOWY

nr 9/2011 (73)

26 czerwca 2011 r.

 

W Poznaniu doczekaliśmy się pięknego deszczu i to kilka razy. Pola i ogrody cieszą bujną zielenią. Dla nas hobbystów, ale i ogrodników oraz rolników to zapowiedzi dobrych plonów. Może nie cieszą się osoby, które w upale lubią wylegiwać się na bałtyckich plażach.

W ostatnich dniach robiłem porządki m. in. w krokusach, iryskach i tulipanach. Świetnie sprawdza się sadzenie w koszyczkach, ale nie tych do roślin cebulowych, ale do roślin wodnych. Mają one ścianki boczne z mnóstwem otworków, jakby krateczkę i są głębsze od tych niby specjalnych. Polecam. Stwierdziłem, że krokusy nie bardzo lubią sadzenie w pełniejszych doniczkach, takich do bylin, a w tych świetnie się czują. Polecam! W razie potrzeby oczyszczenia cebul wyjmuje się taki koszyczek, wysypuje zawartość na stół czy płytę i nie zaginie ani jedna cebulka.

Była u mnie na ogrodzie grupa entuzjastów z Poczdamu, około 25 osób, która odwiedza prywatne ogrody na Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. Bardzo mili ludzie. Dziwne, ale bardzo spodobał im się Heliopsis LOREINE SUNSHINE, podobno w Niemczech bardzo mało znany. Aż nie chce mmi się wierzyć! Musiałem się podzielić z nimi sadzonkami, które u mnie same się pojawiają w różnych miejscach. W mojej ocenie jest to u mnie na ogrodzie roślina o najpiękniejszych liściach.

A teraz kilka bieżących spraw z ogrodu.

acantholimon_x1_Holzbecher1.JPG

 

 

acantholimon_x1_Holzbecher2.JPG

acantholimon_x1_Holzbecher4.JPG

 

Pięknie zakwitł Acantholimon od Holzbechera, nieoznaczony, pochodzi z Turcji.

 

asclepias_tuberosa32.JPG

 

asclepias_tuberosa33.JPG

 

To jest Asclepias tuberosa. Portal Ogrodniczka podaje, że trojeść ta jest wrażliwa na silne mrozy i zamakanie. Wskazana jest uprawa na pochyłościach terenu i okrywanie na zimę warstwą ocieplającą. Nic takiego nie robię, pojawia się sama w różnych miejscach, nie marznie. Mam wrażenie, że powstała u mnie samoistnie odmiana odporna na różne niesprzyjające warunki.

 

jasminum2.JPG

 

jasminum3.JPG

Powyżej jest oczywiście jaśmin. Po lewej mój pełny, po prawej u sąsiada za płotem. Piękne pachnące kwiaty i smakołyk mszyc.

 

campanula_fragilis3.JPG

 

campanula_fragilis1.JPG

 

U Michała zakwitła cudowna Campanaula fragilis. Pochodzi z Włoch. Podobno może rosnąć wyłącznie pod dachem, ale mróz zniosła dzielnie.

 

campanula_raineri32.JPG

 

Znów u Michała – Campanula reinerii. Też na suchym stanowisku, ale troszkę mniej wymagająca jak poprzednia.

campanula_x1.JPG

 

campanula_x2.JPG

 

A u mnie zakwitł taki dzwonek. Podana nazwa nie zgadza się jednak z opisami. Jest niestety monokarpiczny.

 

Centaurea_pestalozzae31.JPG

 

Centaurea_pestalozzae32.JPG

 

Centaurea pestalozzae, bardzo niski chaber. Ma brzydką właściwość, jak mówię potocznie „lezie”. Trzeba mu czasem zaaplikować roundopu.

 

dianth_furcata_var_trener32.JPG

 

dianthus_freynii31.JPG

 

Po lewej Dianthus furcata, po prawej D. freyni. Goździk, jak goździk, różnie z nimi bywa.

 

dzwonki_x1.JPG

 

Dwa sąsiadujące z sobą dzwonki. Ten górny to miał być C. waldsteniana, ale raczej nie jest. Pani Wiesiu M., fachowcu od dzwonków, proszę o pomoc.

gazania31.JPG

 

gazania32.JPG

 

U Michała pod korytami przysiadła sobie taka gazania. Niesamowicie ubarwiona, ale nie wiadomo skąd się wzięła.

 

glad_imbricatus32.JPG

 

lilium_martagon_ALBA33.JPG

 

Gladiolus imbricatus, troszkę źle skadrowany. Jakoś nie mogę doczekać się większej liczby egzemplarzy, są tylko dwa.

Lilium martagon ALBUM. Mam pewnie z 10 cebul, ale prawie wszystkim na początku maja zmarzły kwiaty. Ta się uchowała, bo była wyższa i rosła przy szopie.

 

inula_acaulis2.JPG

inula_acaulis3.JPG

 

Inula acaulis u Michała na gruncie. Na prawym zdjęciu świetnie się prezentuje jako żółta plama na szarych kamieniach.

 

iris_louisiana1.JPG

 

salix_boydii31.JPG

 

Przypuszczalnie Iris louisiana, forma podstawowa. Pochodzi od Genia. Zakwitł niespodziewanie, że sfotografowałem dopiero ostatni kwiatek.

 

Salix boydii, polecam na skalniaki. Rośnie bardzo wolno, w kamienistym podłożu nawet tylko około 1 cm rocznie. Trudna w rozmnażaniu.

Lato, lato, a ja wolę wiosnę. Zakwitają płomyki, lilie, ale najpiękniejsze wrażenia już za nami.

No to, aby do wiosny.